wtorek, 3 sierpnia 2010

Zdjąć.

To co się dzisiaj dzieje, przekracza ludzkie wyobrażenie.
I znów się z nas śmieją, i znów wraca zła opinia o Polakach. Kto stoi i broni krzyża ? Niewielka grupa niezadowolonych z życia ludzi, walczących aby walczyć, aby tylko udowodnić swoją 'rację'. Gdy brakuje argumentów ludzie posuwają się do bezsensownego krzyku. To smutne, że inne kraje nie patrzą na nas przez pryzmat naszych naukowców, historii czy nawet świetnych sportowców ale przez kolejne afery ukazujące nasze braki w edukacji, obyciu, kulturze. Bronią symbolu, który tym samym profanują. Bowiem krzyż to sprawa święta- więc czemu ma wisieć w miejscu tak dalekim od świętości jak Pałac Prezydencki? Oczekuję odpowiedzi.
Tak, jestem ateistką.
Tak, szanuję zdanie innych.
Tak, jestem patriotką.
Tak, kocham nasz kraj.
Tak, jest mi dziś wstyd.
Tak, to jest żałosne.

czwartek, 15 lipca 2010

Chocholi taniec polskiej menatlności. I potrzeba prawdy.

W życiu nie można się cofać, nawet myślami. Opłakując błędy nie sprawimy że przyszłość będzie lepsza- przeciwnie, zrozpaczeni przeciągniemy do siebie kolejne niepowodzenia. Musimy nauczyć się czerpać doświadczenia z chwili obecnej, z zaistniałego stanu rzeczy i wyciągać konstruktywne wnioski. Gdyby na terenach powodziowych nie wybudowano domów... Gdyby, jest najbardziej destruktywnym stwierdzeniem. Zamiast gdybać, Państwo powinno wziąć się w garść i działać.
Podobnie jest z sytuacją lewicy w Polsce, przeszłość determinuje poglądy części społeczeństwa, Gdyby w Polsce nie było komunizmu... Takie spojrzenie hamuje rozwój, wprowadza zabójczy dla Państwa zastój. Polska potrzebuje teraźniejszości, w najczystszej formie, bez rozpamiętywania klęsk narodowych czy przegranych wojen. Musimy nauczyć się nowoczesnego patriotyzmu, dumy z Polski dzisiejszej, jakakolwiek by ona nie była. Dumy jakiej możemy pozazdrość amerykanom, którzy co prawda nie mają na kartach swojej historią rozbiorów, okupacji, września 1939... Ale potrafią docenić swój kraj. Przedstawiciele każdego narodu są gotowi stawać w obronie swoich rodaków czy władz, Polacy natomiast jeszcze sami pogarszają opinię o sobie, narzekając, złorzecząc i krytykując. A nie łatwiej było by ZROBIĆ COŚ aby zmienić to z czego jesteśmy niezadowoleni? Nie lepiej byłoby budować nowoczesny polski patriotyzm na naszych obecnych osiągnięciach? Swego nie znacie, swego nie chwalicie.

Polakom brakuje pozytywnego spojrzenia na świat. Nasza słowiańska mentalność blokuje nas, i nie pozwala otworzyć się na świat. Budować nowoczesnego Państwa, bez uprzedzeń i żalu. Jesteśmy niewolnikami stereotypów, którzy sami potwierdzamy. Wbrew pozorom, Polacy to naród tolerancyjny, chętny do pracy, dobrze zorganizowany, sumienny, otwarty na nowości ze świta (chociażby w kwestii kulinarnej).
Pytam się więc, dlaczego te anty postępowe gruby mino że jest ich mnij krzyczą głośniej? Dlaczego ludzie młodzi, wykształceni nie chcą działać aby Polska była lepsza? Skąd ten marazm ?

http://www.ruchpoparciapalikota.pl Ostre słowa, prawda, ale nareszcie ktoś ma odwagę je wypowiedzieć. Ja popieram, społeczeństwo ma pełne prawo do prawdy.

poniedziałek, 12 lipca 2010

Zasady dobrego wychowania

Wymagają przedstawiania się, jak i mówienia dzień dobry sąsiadom i wiele innych absurdalnych, ale miłych zachowań. Od dawna chodziło mi po głowie wypowiedzenie się na szerszym forum, o sprawach politycznych, społecznych czy też szokujących. Dojrzewałam do tego powoli, ale w końcu postanowiłam spróbować. Siedzę teraz z kubkiem zamorzonej kawy z mlekiem sojowym i czekaj aż rozpuści się na tyle żebym mogła jeść ją łyżką. A rozpuszcza się powoli mino gęstego upału.
Miałam się przedstawić, nazywam się Weronika, mam 18 lat, chcę zmieniać świat. Wystarczy? Nie wiem czy wystarczy, bo nie wiem co trzeba zrobić aby zaistnieć, kim trzeba być aby być zauważonym, czego dokonać aby coś znaczyć. Szukam inspiracji.
Ten blog to po prostu spojrzenie na politykę oczyma młodej osoby, gotowej do walki i poświęceń, osoby z chęcią do działania i odwagą.

Zapraszam.